Krótka historia fotografii

Skomplikowane początki

Jak w przypadku wielu znaczących wynalazków, sukces miał wielu ojców. Pierwszym ojcem, a właściwie dziadkiem, był Georg Fabricius, który w 1556 r. zwrócił uwagę na czernienie chlorku srebra pod wpływem promieni słonecznych. Prawie 200 lat później, w 1725, Johann Heinrich Schulze uzyskał „odbitkę” obrazu na emulsji światłoczułej, wykorzystującej właśnie chlorek srebra. W materiale nieprzezroczystym wyciął szablony i naświetlał emulsję na słońcu. Niestety nie udało się jej utrwalić.

Kolejne 100 lat i powstaje pierwsza fotografia. Jej autorem jest Joseph-Niecephore Niepce. Na wypolerowaną, metalową płytkę naniósł asfalt syryjski i tak przygotowany materiał umieszczał w camerze obscurze. W miejscach wystawionych na działanie światła, asfalt twardniał, a nienaświetlone fragmenty zmywało się olejkiem lawendowym. View_from_the_Window_at_Le_Gras,_Joseph_Nicéphore_Niépce,_uncompressed_UMN_source

Rok 1839 jest uznawany za oficjalną datę wynalezienia fotografii.  Wtedy to Louis Jacques Daguerre zademonstrował Akademii Francuskiej zdjęcie fotograficzne wykonane na jodku srebra. Niestety, zdjęcia wykonywanego w tej technice nie dało się powielić. Równolegle nad otrzymywaniem obrazów tworzonych przez światło pracował anglik, William Henry Fox Talbot. Udało mu się uzyskać obraz negatywowy na papierze pokrytym jodkiem srebra. W jego metodzie, dało się uzyskać obraz pozytywowy w dowolnej liczbie odbitek. Taka operacja polegała na ułożeniu świeżego papieru pokrytego warstewką chlorku srebra oraz wcześniej uzyskanego negatywu jeden na drugim (jak kanapkę) i naświetlenie. W ten sposób, obraz odbijał się w pozytywie na przygotowanym papierze.

W tym samym roku, John Herschel nadaje procesowi Talbota miano fotografii.

Mamy to!

Dalszy rozwój medium następuje całkiem szybko. Z płytek srebrnych i papieru przenoszono się na płytki szklane pokryte chemią światłoczułą. Już w 1861 roku James Maxwell uzyskuje pierwszą, trwałą fotografię barwną, a 46 lat później, bracia Lumiere wprowadzają do sprzedaży pierwsze płytki do fotografii barwnej, produkowane na bazie skrobi ziemniaczanej – autochrome.lumiere1autochrom

Wydawać by się mogło, że w dobie błyskawicznej fotografii cyfrowej są to techniki martwe i przestarzałe. Spróbuję na tej stronie pokazać, że nie są martwe, co więcej, mają się dobrze. Poprzez pracę z nimi można nauczyć się wielu rzeczy związanych z procesami chemiczno-fizycznymi oraz po prostu dobrze się bawić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *